czwartek, 27 października 2011

Pomnik

Ta wiadomość zastała mnie o 6:20 rano w łazience. Gdybym się golił mogłoby być "po ptakach". W Wołominie ma stanąć na placyku przed Urzędem Miejskim pomnik Lecha Kaczyńskiego. Od dwóch tygodni obserwowałem prace tam prowadzone. Irytowało mnie, że burmistrz poprawia sobie chodniczek, a ja nie mam gdzie zaparkować pod stacją. Ale jak się okazało problem jest głębszy i poważniejszy. No to mam kilka propozycji...
Po pierwsze krzyż sprzed pałacu powinien znaleźć godne miejsce obok tego pomnika. W następnym kroku proponuje sprowadzić do Wołomina wrak TU. Pustych miejsc jest multum. Jest gdzie go upamiętnić. No i ostatni pomysł - na Wawel do krypty jest daleko. Jakby tak gdzieś w Wolominie zrobić mauzoleum, no to można by przenieść...
Dla chętnych z niskim ciśnieniem kilka linków:
Facebook - nie chcę pomnika
Petycja w sprawie budowy pomnika
Pierwszy taki pomnik
Projekt pomnika

poniedziałek, 10 października 2011

Już po wszystkim...

Nie powiem, denerwowałem się o wyniki. A jak sobie teraz czytam, co niektórzy wygadują... zacności ex-senator Romaszewski to nawet jest zadowolony, ze nie musi siedzieć w takim Senacie... W parlamencie są... obie żony Gosiewskiego. A porzucona żona Kurtyki, niby wdowa mówi: Musimy podejść do naszej przyszłości bardziej merytorycznie. Musimy się zastanowić, co zrobić, by nasz kraj nie został zniszczony. We wczorajszym dniu rząd Platformy Obywatelskiej nie został wybrany przez naród, tylko przez społeczeństwo. Narodem jesteśmy my! Dla narodu, ojczyzna ma swoją wartość, a suwerenność jest rzeczą najwyższą. Ja w tym parlamencie naprawdę bym się nie odnalazła. Nie odnalazłabym się w senacie razem z Bogdanem Klichem. Nie odnalazłabym się z posłami i senatorami, którzy głosowali, by nad katastrofą smoleńską rozciągnąć parasol milczenia - przekonywała. Dodała ponadto, że głównym powodem przegranej PiS w wyborach są media. - Musimy mieć własne media! Bez tego nie ruszymy. Inaczej, nie mamy szans w dzisiejszym świecie. Prawda jest taka, że ten ma władzę, kto ma media, przekonaliśmy się o tym po raz kolejny - mówiła.
Czekam z utęsknieniem na głos Rymkiewicza, który tak pięknie i poetycko mówił po poprzedniej porażce Jarego: Jebał was pies! Nie interesujecie mnie, róbcie sobie, co chcecie, idźcie sobie do Europy albo gdzie indziej, gdzie się wam podoba. Tu jest nasz kraj – wolnych Polaków. Jedna czwarta, która głosowała na Kaczyńskiego, to zupełnie wystarczy, żeby być wolnym narodem.
A co z Wami PiSiorki ma zrobić ten pies Rymkiewicza?

piątek, 7 października 2011

Psychoza i spisek...

Nieco ponad 22 lata temu 4 i 18 czerwca 1989 roku byłem mężem zaufania w pierwszych prawie w pełni wolnych wyborach w Polsce. Jaka była praktyka PRL większość młodych ludzi po prostu nie wie. Wyniki były fantastyczne. 99.9% frekwencja i 99.9% poparcia dla liderów PZPR. Faktycznie, tych magików trzeba było obserwować. Do końca życia pozostanie mi w pamięci zdziwienie Towarzysza Przewodniczącego Komisji, gdy zobaczył, jakie są wyniki. Ale jeśli ktokolwiek porównuje dzisiejsze wybory do tych sprzed 22 lat powinien się leczyć. Psychoza i spisek to domena psychiatrii.


niedziela, 2 października 2011

Parkinson kontra Alzheimer

Wczorajszy numer przejdzie do historii. Dosyć dobrze wiem dlaczego zakonotowałem sobie jako godzinę Inauguracji Roku Akademickiego jako ... 15 i pojawiłem się dokładnie po uroczystości? Skąd ten błąd? Ano na stronie wydziałowej formatowałem tę wiadomość i "rzeźbiłem" 15 jako indeks górny. I mi się wryło...
Dziekan był zadziwiony moja obecnością po czasie w pełnym galowym umundurowaniu. Na pocieszenie opowiedział mi kawał. Co jest lepiej mieć: Parkinsona czy Alzheimera. Parkinsona, po się połowę lufki wychlapie, ale resztę można łyknąć...
A ja zupełnie nieprzypadkowo natrafiłem w ostatnim numerze Polityki na artykuł: Pamiętajcie o Alzheimerze...

Tym sie nie martwPowody do niepokoju
Wczesne objawy Alzheimera
Trudności ze znalezieniem kluczyCzęste chowanie rzeczy w dziwnych miejscach
Zapominanie słówZapominanie nazwisk członków rodziny i nazw rzeczy
Zapominanie szczegółów rozmowyCzęste zapominanie o odbytej rozmowie
Trudności ze zrozumieniem instrukcjiTrudności z wykonaniem zadań zgodnie z instrukcja
Zapominanie o zapłaceniu rachunkówTrudności z płaceniem rachunków
Sporadyczne skręcanie w nieprawidłowa stronęGubienie się w znajomych miejscach

Powiem tak - kluczy szukam ciągle, a rzeczy nie chowam tylko raczej trzymam na wierzchu...
Słów nie zapominam, pamiętam je niestety nawet za dobrze.
Podobnie pamiętam szczegóły rozmowy - znam wielu, którzy zapominają politycznie o odbytej rozmowie, dlatego najchętniej rozmawiam na piśmie.
Nie mam kłopotów ze zrozumieniem instrukcji, bo ich najczęściej nie czytam.
Permanentnie zapominam o płaceniu rachunków.
A co do do skrętu - politycznie od lat jestem skręcony (politycznie) w jedna stronę...