piątek, 16 września 2011

Wdepłem...

Tym razem "wdepłem" nieco inaczej... Ku zgrozie Kasi nabyłem pierwszy (i dla mnie ostatni) numer szmatławca Sakiewicza, czyli Codziennej Gazety Polskiej. A tam był tekst o tym, że kolejny polsko-amerykański uczony już wszystko wie co i jak. Tym razem miałem zamiar do faceta napisać, znalazłem komplet informacji o nim a tu... Okazało się, że w mojej ulubionej technologii webcastingu umieścił razem z tym specjalistą od wstrząsów ponad godzinna prezentację, gdzie jest wykonana programem LS Dyna chyba porządna symulacja MES, taka, jaką MIT i Purdue robiły dla wierz WTC. Cóż... Zeszliśmy na rozsądny grunt dysputy naukowej. W modelowaniu numerycznych istotny jest dobór parametrów obliczeniowych. Czy ktokolwiek pokusi się o zbudowanie "alternatywnego" modelu? Jak łatwo się domyślać w prezentacji skrzydło pozostaje prawie nienaruszone, na pewno nie ulega zniszczeniu. Dla chętnych i dociekliwych adres prezentacji. Najciekawszy fragment jest pod koniec...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz