poniedziałek, 26 marca 2012

Wieczorny standard

Docek wrocil. Suki jedna na dole duga na gorze. Miaukot... Wychodzimy? Nie! Do pana na raczki. No to bylo gliglanko. Jak stwierdzilem, ze czas na suki zobaczylem jak kot cwiczy karaiba. Schowal panoenki a tu mrau. Wychodzimy na kolejny spacerek...


Published with Blogger-droid v2.0.4

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz